– Witam pana, panie Hudec – mówił maszynista, pochylając się na dół. – Chodźcie na górę, tu jest drabinka. Poczekajcie, panie Hudec, zaraz wam podam rękę, bo pan tu jeszcze nie był.
– Panie Brych – wołali z brzegu jacyś trzej ludzie – niech pan pośle po nas czółno. Dobrze? Chcielibyśmy dostać się do was.
– Zajedźcie po nich, wy tam na dole! – rzekł pan Brych. – Niech się każdemu dostanie Słowa Bożego! Siadajcie, bracia, i ty, siostro. Nie ma u nas brudu od czasu jak opalamy maszynę Karburatorem. Brat Kuzenda przyniesie wam kawy, a potem zaczniemy. Witam was, młodzieńcy. Pójdźcie na górę!
Potem pan Brych stanął nad otworem wiodącym po drabinie na dół i zawołał w głąb bagrownicy.
– Halo, Kuzenda! Dziesięciu na pokładzie.
– Dobrze! – odpowiadał z głębi głuchy głos. – Już niosę kawę.
– Więc siadajcie – zwrócił się gorliwy głos Brycha do przybyłych. – Panie Hudec, my tu mamy tylko kawę; myślę, że to pana nie obrazi.
– Skądże! – zastrzegał się pan Hudec. – Chciałem tylko widzieć waszą – wasz – wasze posiedzenie.
– Nasze nabożeństwo – łagodnie poprawił go pan Brych. – Wie pan, my tu wszyscy jesteśmy braćmi. Trza panu wiedzieć, panie Hudec, że ja byłem alkoholik, a Kuzenda robił politykę, ale spłynęła na nas łaska. A ci bracia i siostry – mówił wskazując wokół – jeżdżą do nas co wieczór, aby się modlić o podobny dar ducha. Na przykład ten piekarz miał duszności, a Kuzenda go uzdrowił. No, powiedzcie, piekarzu, jak to było.
– Kuzenda wkładał na mnie ręce – mówił piekarz z cichym uniesieniem – i nagle rozlało mi się w piersi takie ciepło. Wie pan, coś we mnie jakby stuknęło, a ja zacząłem oddychać, jakbym latał po niebie.
– Zaraz, mój piekarzu – poprawił go Brych. – Kuzenda nie wkładał na was rąk. Przecie nie wiedział, że robi cud. Tylko zrobił ręką taki znak, a wyście potem powiedzieli, że możecie oddychać. Tak to było.
– My byliśmy obecni przy tym – opowiadała dziewczyna ze Sztiechowic. – Pan piekarz miał taki blask dokoła głowy. A mnie pan Kuzenda zażegnał potem suchoty35. Prawda, Pepku?
Młodzieniec ze Sztiechowic rzekł:
– To najczystsza prawda, panie Hudec. Ale dziwniejsze jest to, co się stało ze mną. Ja nie byłem porządnym człowiekiem, panie Hudec. Siedziałem też już w kryminale, wie pan, za kradzież i jeszcze za coś. Pan Brych mógłby panu dużo powiedzieć o mnie.
– E, co tam! – machnął Brych ręką. – Brakło panu tylko łaski. Ale tutaj, na tym miejscu, dzieją się dziwne rzeczy, panie Hudec. Może i sam pan to poczuje. Brat Kuzenda umie to powiedzieć, ponieważ dawniej bywał na wiecach. Patrzcie, już idzie.
Wszyscy odwrócili się ku otworowi, który prowadził z pokładu do maszynowni. Z otworu wynurzyła się brodata twarz z wymuszonym, zakłopotanym uśmiechem kogoś, kto jest od tyłu popychany i udaje, że nic o tym nie wie. Kuzendę widać było aż po pas. W obu rękach niósł duży kawał blachy, a na nim garnuszki i puszki od konserw. Uśmiechał się niewyraźnie i wznosił się stale. Już ukazały się jego stopy, a pan Kuzenda wznosił się wciąż jeszcze coraz wyżej i wyżej ze swoimi garnuszkami. Dopiero o jakieś pół metra nad otworem zatrzymał się, niezgrabnie szukając stopami oparcia dla nóg. Wisiał swobodnie w powietrzu i widać było jak się wysila, aby nogami dotrzeć do ziemi. Pan Hudec był jakby omamiony.
– Co się panu stało, panie Kuzenda? – zapytał wystraszony.
1
„Gazeta Ludowa” – w oryginale i dalej w tekście: „Lidové noviny”, czeski dziennik wychodzący w latach 1893–1952, reaktywowany w 1987 i wychodzący nadal w XXI w. Na początku XX w. wśród jego redaktorów byli m.in. Karel Čapek i jego brat Josef Čapek (1887–1945). [przypis edytorski]
2
Brzewnów, czes. Břevnov – dziś dzielnica Pragi, w czasie powstawania Fabryki Absolutu miasteczko pod Pragą. [przypis edytorski]
3
psunabudesowy – przymiotnik utworzony od określenia rzeczy mało wartej, według którego nadaje się ona tylko psu na budę. W oryginale czeskim w tym miejscu: usmolený. [przypis edytorski]
4
karburator – nazwa ta, jaką inżynier Marek dał swemu atomowemu kotłowi, jest zupełnie nieprawidłowa. Jest to jeden z pożałowania godnych następstw tego, że technicy nie uczą się łaciny. Lepszą nazwą byłby komburator, atomkettle, carbowatt, disgregator, motor M. Bondymover, Hylergon, Molekularstoffzersetzungskraftrad, E. W. i inne podobne nazwy, które były później proponowane. Przyjęła się, oczywiście, nazwa najmniej właściwa. [przypis autorski]
5
patrzajmyż – dziś raczej: patrzmy (1 os. lm. tr.rozkaz.); na końcu wyrazu dodana została partykuła wzmacniająca -ż. [przypis edytorski]
6
skroś – przez, poprzez. [przypis edytorski]
7
oddziaływa – dziś częstsza forma 3 os. lp. cz. ter.: oddziałuje. [przypis edytorski]
8
fosgen – COCl
2
9
residuum a. rezyduum (łac. residuum: pozostałość) – tu termin używany w geologii: to, co pozostaje po wypłukaniu łatwiejszych do usunięcia frakcji osadu, gleby albo skały. [przypis edytorski]
10
prawo Mariotta, właśc. prawo Boyle'a-Mariotte'a – prawo dotyczące własności substancji w stanie gazowym (w pełni prawdziwe tylko dla gazu doskonałego): W stałej temperaturze objętość danej masy gazu jest odwrotnie proporcjonalna do jego ciśnienia. Prawo to sformułowali niezależnie od siebie dwaj uczeni, Robert Boyle (1627–1691) i Edme Mariotte (1620–1684). [przypis edytorski]
11
imunizować – uodpornić. [przypis edytorski]
12
Krejczy – nazwisko to nosiło (lub nosi) wielu wybitnych Czechów, w czasach powstawania Fabryki Absolutu mogli to być m.in.: František Krejčí (1858–1934), psycholog, filozof i polityk; František Václav Krejčí (1867–1941), pisarz, dziennikarz i polityk; Jan Krejčí (1868–1942), językoznawca, rektor uniwersytetu Masaryka. [przypis edytorski]
13
Herbert Spencer (1820–1903) – ang. filozof i socjolog. [przypis edytorski]
14
Ernst Haeckel (1834–1919) – niem. filozof i biolog, zwolennik darwinizmu. [przypis edytorski]
15
Quido Maria Vyskočil (właśc. Antonín Ludvík Vyskočil; 1881–1969) – czeski pisarz, poeta, bibliotekoznawca i scenarzysta filmowy, autor licznych dzieł literackich, z których najbardziej znane są utwory inspirowane legendami z folkloru górników z jego rodzinnego Příbramia, Stříbrné město (1910) i Šachta (1927). [przypis edytorski]
16
Wysoczany – miejscowość przyłączona do Pragi w 1922 r. [przypis edytorski]
17
Wokowice, czes. Vokovice – miejscowość przyłączona do Pragi w 1922 r., dziś dzielnica Pragi. [przypis edytorski]
18
Kosirze, czes. Košíře – miejscowość przyłączona do Pragi w 1922 r., dziś dzielnica Pragi. [przypis edytorski]
19
Dejwice – miejscowość w 1922 r. włączona w obręb Pragi. [przypis edytorski]
20
Pankrac – część Pragi, leży w dzielnicy Nusle, na południe od centrum. Nazwa pochodzi od patrona miejscowego kościoła, św. Pankracego. [przypis edytorski]
21
siła końska (daw.) – tu: koń parowy a. koń mechaniczny, jednostka mocy, powstała z potrzeby porównania mocy nowo tworzonych w XIX w. maszyn do mocy koni pociągowych: maszyna o mocy 1 konia parowego, działająca całą dobę, miała zastąpić 3 konie, pracujące po 8 godzin każdy. Dlatego 1 koń mechaniczny stanowi równowartość 75 kgfm/s (kilogramometrów na sekundę), czyli ok. 735,5 W (Wat). [przypis edytorski]
22
Sazawa – rzeka w Czechach, prawy dopływ Wełtawy. [przypis edytorski]
23
bagrownica – pogłębiarka. [przypis edytorski]
24
Hradec Kralové – miasto we wschodniej części Czech, jeden z dwóch głównych ośrodków okręgu kraj wchodnioczeski. W tym mieście autor Fabryki Absolutu uczęszczał do gimnazjum. [przypis edytorski]
25
Slaný – miasto w Czechach, położone ok. 30 km na płn.-zach. od Pragi. [przypis edytorski]
26
cetnarowy – ważący około cetnara, tj. 50–60 kg. Według dalszych informacji z powieści, Bondy był raczej otyły, więc można w tym miejscu spodziewać się raczej określenia stukilowy. W oryginale czeskim w tym miejscu: centový (povstal v celé mohutnosti centového muže). [przypis edytorski]